Ostatnio rozmiłowałam się w poduszkach z aplikacjami. Chodziły za mną... chodziły... i chodziły... aż się zrobiły :) Nie żebym była od razu mistrzynią w ich tworzeniu, ale kto nie próbuje ten się nie nauczy, prawda? Wzięłam więc byka za rogi i uszyły mi się dwie podusie dla młodych wrześniowych jubilatów. …
Zapoznaj się z moim portfolio lub odwiedź galerię moich ostatnich realizacji.
Rękodzieło jest mi bliskie, to moje hobby dające wytchnienie więc jeśli coś się zaintersuje - daj mi znać...