SLIDER ZDJĘĆ - WERSJA 2

OFERTA
Co możemy razem zrobić?
Zapoznaj się z moim portfolio lub odwiedź galerię moich ostatnich realizacji.
Rękodzieło jest mi bliskie, to moje hobby dające wytchnienie więc jeśli coś się zaintersuje - daj mi znać...
  • Szyte
    patchworkowe poduszki z aplikacjami imion ♡ torebki z koralikami ♡ piórniki ♡ poduszki na siedziska
    Czytaj więcej
  • Szydełkowe i dziergane
    mięciutkie kolorowe kocyki ♡ kobiece chusty ♡ poszewki na poduszki ♡ szaliki
    Czytaj więcej
  • Techniki różne
    świąteczne i sezonowe ozdoby ♡ dekoracje dla domu
    Czytaj więcej
Poznajmy się!
Tworzę przedmioty codziennego użytku, które upiększają nasza domy.
Jestem rękodzielnikiem z zamiłowaniem do patchworku. Uwielbiam tworzyć przedmioty, które stają się prezentami dla nas samych lub naszych najbliższych. Nie lubię niczego marnować, za to chętnie nadaję "starym" tkaninom i przydasiom "nowe" kształty i duszę.




ZOBACZ

co tworzę z radością




Kraciasta sukienka

Zdążyłam w ostatniej chwili, żeby zgłosić się do Kraciastego Wyzwania zorganizowanego przez LolęJoo. Uffffffffff :)

Do wyzwania zgłaszam kraciastą sukienkę... dla mojej łucznikowej Kornelci ;)

Sukienka ma wyszyte z pomocą maszyny moje inicjały: na froncie "A", na tyle "W". Sukienka miała być dwustronna: z jednej strony niebiesko-biała krateczka (jak niebo w pogodę), a z drugiej czerwono-biała krateczka (jak truskawki lub maliny), ale ostatecznie jest jednostronna, choć gdyby ktoś zajrzał pod spód, to się miło zdziwi :D









Ubranko uszyłam z tkanin zalegających od dobrych już kilkunastu lat, a więc uszytek  kwalifikuje się również do akcji Uwalniania Tkanin zorganizowanej i zapoczątkowanej przez Lil z Zapomnianej Pracowni :)






Komentarze

  1. Obskoczyć dwa wyzwania za jednym zamachem, gratuluję! Sukieneczka bardzo gustowna, leży jak ulał!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. starałam się, żeby pasowała, bo była potrzebna coby się moja Kornelcia nie kurzyła zanadto :)

      Usuń
  2. Kapitalna sukieneczka :) haft jest prześliczny - podziwiam :) ja nie umiem. Z tym, że ja mam starą Łusię (Łucznik 466) na której też teoretycznie też powinno się dać ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to był mój pierwszy haft z użyciem maszyny więc tak sobie kombinuję, że skoro mnie się udało, to Ty też dałabyś rade :)))

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Maryś, spąsowiałam przez Ciebie, bo wcale się mistrzynią nie czuję :P

      Usuń
  4. "Dwa w jednym" :)) Inicjały cudo!!! Ja jednak zajrzałabym pod spód sukieneczki:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. postaram się pokazać, co jest pod spodem, ale dopiero za kilka dni :)

      Usuń
  5. Świetny pomysł. I jakie precyzyjne wykonanie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piekna sukieneczka :) Na pewno dzieki niej fajnie sie prezentuje Twoj kacik krawiecki :) Moja maszyna niestety stoi gola :) bo generalnie w uzyciu ale za to odkurzana przy prawie kazdym sprzataniu, podobnie jak moj staruszek overlock. Pedzelki do czysczenia maszyn mi sie nie sprawdzaja za to odkurzacz rzadzi! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam kącika krawieckiego i dlatego właśnie ubranko było niezbędne mimo tego, że maszyna w użyciu :))) Ale plany na takowy są i owszem ;)

      Usuń
  7. Nie ma jak materiały sprzed lat ;) Świetne ubranko a haft no no, jestem pod wrażeniem ♥

    OdpowiedzUsuń
  8. Och. Mi się podoba <3 Jednak ja mam Pana Łcznika i prędzej przydałby się frak. Ej! Dobra myśl.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co racja to racja - facet w sukience wyglądałby dość niepoważnie :))))

      Usuń
  9. Wygląda pięknie! Moja maszyna niezbyt często jest w użyciu, więc muszę w końcu zabrać się za ubranko dla niej :) Twoje jest świetne, wspaniale wykończone, inicjały - fajny pomysł!
    Dziękuję za udział w zabawie i pozdrawiam!
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  10. Sukienka pasuje jak ulał...
    Krój...kolorystyka i wykonanie...cudo!!!Podziwiam umiejętności...
    A w Nowym Roku....samych ''cudów'' życzę...:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję bardzo za życzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. sukienka jak z wybiegu :D haft kapitalny :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny pokrowiec na maszynę. Ja mam taki ordynarny, plastikowy, co dołączyli do maszyny. Ale może się zmobilizuję, żeby taki uszyć dla swojej Władzi :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, polecam uszycie własnego pokrowca na maszynę, bo przyjemniej się na nią patrzy we własnym ubranku :)

      Usuń

Prześlij komentarz