To, co widać na poniższym zdjęciu, to prezent ślubny dla moich zagranicznych przyjaciół. Chciałam dać im coś oryginalnego a zarazem od serca... no i chyba mi się udało :) Z tego, co widziałam i słyszałam, byli bardzo zadowoleni i wzruszeni własnoręcznie zrobionym podarunkiem.
W związku z tym, że obradowana para jest międzynarodowa, ciekawa jestem bardzo w jakim miejscu na Ziemi finalnie zawiśnie :D
Zdjęcie odrobinę zniekształciło (zaokrągliło) ramkę, ale to jedyne ujęcie, jakie mam, żeby zachować wspomnienie i nim się z Wami dzielę :)
Haft zrobiłam według wzoru firmy Stoney Creek Collection na białej kanwie, aczkolwiek kolejny raz zmieniłam trochę oryginalnie wskazane kolory według własnego uznania i upodobania ;)
AGI - jak Ty te cieniowania zrobiłaś???
OdpowiedzUsuńJa sobie tego nie wyobrażam...
Po prostu nie wyobrażam sobie, że coś takiego można wymalować krzyżykami!
Nie mogę się też doczekać aż Czas mi pozwoli na Elfowanie ku TOBIE... ♥♥♥
Te cieniowania były podane w schemacie, ja tylko zmieniłam trochę kolorystykę na bardziej "żywą" i kolorowszą i wyhaftowałam z gotowca :)
Usuń♥♥♥
No to co - jak to dla mnie CZARNA MAGIA - wymiatasz tymi krzyżykami... No, ja padam w ukłonach ♥
UsuńTakie prezenty są najcenniejsze, bo i od serca, i własnymi rękoma dopracowany każdy szczegół... coś wspaniałego! I jedyny taki na całym świecie ;)))
OdpowiedzUsuńprzepiękne dzieło :)
OdpowiedzUsuńCudeńko... piękny prezent i piękny obrazek zarazem, który im codziennie przypomina czym jest prawdziwa miłość :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na prezent i super wykonanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Gratulacje z okazji wygranego Candy! Pozdrawiam MontanA
OdpowiedzUsuńAga - ależ masz szczęście! Gratulacje i ode mnie ;)))))
OdpowiedzUsuńPo pierwsze dziękuję za komplementy dla mojej haftowanki :*
OdpowiedzUsuńPo drugie jeszcze nie mogę uwierzyć w swojego farta w candy :D
To mój pierwszy raz... ;)
pięknie :)
OdpowiedzUsuń